Wprowadzenie
Tegoroczna Konferencja BeSecure 2025 to dobra okazja do zatrzymania się i spojrzenia na bezpieczeństwo nie tylko przez pryzmat technologii, ale przede wszystkim sposobu myślenia. Wydarzenie, które zgromadziło setki uczestników, dziesiątki partnerów i ekspertów z różnych środowisk, jasno pokazało jedno: bezpieczeństwo to dziś wspólna odpowiedzialność i kompetencja organizacyjna, a nie wyłącznie domena działu IT. Kluczowym pojęciem, które przewijało się w wielu wystąpieniach i rozmowach kuluarowych, był security mindset – nastawienie na bezpieczeństwo.
Security mindset to kultura, nie projekt
Jednym z najmocniejszych przekazów konferencji było to, że bezpieczeństwa nie da się „wdrożyć” jednorazowo. Security mindset to sposób myślenia, który powinien być obecny w codziennych decyzjach – projektowych, biznesowych i operacyjnych. To ciągła czujność, zadawanie pytań „co jeśli?” i umiejętność patrzenia na własne systemy, procesy i zachowania z perspektywy potencjalnego atakującego.
Prelegenci podkreślali, że prawdziwa odporność organizacji powstaje na styku technologii, psychologii, prawa i ekonomii. Nawet najlepsze narzędzia nie zadziałają, jeśli zawiedzie człowiek, proces lub komunikacja.
Współpraca jako fundament odporności
Silnym akcentem BeSecure było także podkreślenie roli współpracy międzysektorowej. Symbolicznym, ale i bardzo konkretnym krokiem w tym kierunku jest Baltic Security Pact – regionalny sojusz na rzecz cyberbezpieczeństwa, łączący samorządy, administrację, biznes, środowiska akademickie i społeczności technologiczne.
Przekaz był jasny: w obliczu rosnącej skali i złożoności zagrożeń żadna organizacja nie wygra sama. Wymiana wiedzy, wspólne szkolenia, wsparcie startupów i ochrona infrastruktury krytycznej to elementy, które realnie wzmacniają odporność całego regionu.
Community Stage: bezpieczeństwo z perspektywy praktyków
Duże wrażenie robiła Community Stage – przestrzeń, w której spotkały się trójmiejskie społeczności IT: od backendu i frontendu, przez ML i data science, po embedded i hardware. Rozmowy o bezpieczeństwie zeszły tam z poziomu slajdów do poziomu kodu, architektury i codziennych decyzji inżynierskich.
To właśnie tam szczególnie wyraźnie wybrzmiało, że security mindset rodzi się w praktyce: w przeglądach kodu, w sposobie logowania zdarzeń, w pytaniach zadawanych na etapie projektowania, a nie dopiero po incydencie.
Praktyczne wskazówki: jak budować security mindset w organizacji
Na bazie konferencyjnych dyskusji i prezentacji, kilka prostych, ale konkretnych zasad, które można wdrażać od razu:
- Myśl o bezpieczeństwie od samego początku – traktuj je jako element projektu, a nie dodatek na końcu. Security by Design oszczędza czas, pieniądze i nerwy.
- Myśl jak atakujący – regularnie zadawaj pytania: co można tu nadużyć, obejść lub wykorzystać w nieoczekiwany sposób?
- Przygotuj ludzi, nie tylko systemy – inwestuj w świadomość zespołów, bo człowiek jest zarówno najsłabszym, jak i najsilniejszym ogniwem.
- Przygotuj scenariusze „co jeśli?” – planuj reakcje na incydenty zanim się wydarzą, nie w ich trakcie.
- Zapewnij jasne odpowiedzialności – każdy w organizacji powinien wiedzieć, jaką ma rolę w dbaniu o bezpieczeństwo.
- Zapewnij ciągłą naukę – zagrożenia się zmieniają, więc wiedza z zeszłego roku może dziś nie wystarczyć.
- Myśl holistycznie – uwzględniaj aspekty prawne, biznesowe i psychologiczne, a nie tylko techniczne.
Wnioski
Tegoroczna Konferencja BeSecure 2025 pokazała, że security mindset to jeden z kluczowych czynników odporności nowoczesnych organizacji i całych ekosystemów. To nie zestaw procedur, ale nawyk myślenia i działania – wzmacniany przez współpracę, edukację i praktykę.
W świecie, w którym ataki są kwestią „kiedy”, a nie „czy”, wygrywają ci, którzy potrafią myśleć o bezpieczeństwie na co dzień i razem z innymi budować długofalową odporność.





